UTF-8; HTML 4.01; CSS3; 9322B+3489B+2894B
TiO: Tmp05 Ver 18.42.004
Zamieszano: 16.01.2015

Gdzie podziały się "moje" BSoDy???

© Slawomir Marczynski

Problem:

Jak wiadomo, MS Windows 95 od czasu do czasu pokazuje tzw. BSoD, czyli po polsku "niebieski ekran". (Skrot oznacza Blue Screen of Death) Nikt nie lubi, gdy zamiast efektywnie pracowac oglada co kwadrans BSoD.

Moj komputer bardzo rzadko oferowal mi mozliwosc ogladania BSoD.

Dlatego tez nie zauwazylem, ze od pewnego czasu zamiast BSoD (ze szczatkowa, ale jednak diagnostyka bledu) - moj monitor jest wygaszany jakby przez APM. Tak ze nawet drobny blad, jak np. przedwczesnie wyjeta dyskietka, doprowadza do (pozornego jak sie pozniej okazalo) zawieszenia systemu.

Czyli zamiast niebieskiego ekranu z bialymi literami - czarny ekran z czarnymi literami. Do tego LED na monitorze pokazuje tryb "off".

Rozwiazanie:

  1. Aby w latwy sposob przekonac sie, czy istotnie mamy doczynienia z tym problemem proponuje uzyc programu opracowanego przez Novell do kontrolowanego wywolywania BSoD:
    main() { geninterrupt(0x30); }
    Program ten jest nieszkodliwy dla systemu.
  2. Jezeli zamiast blekitnego pojawi sie czarny ekran - to znaczy, ze na tzw. ring 0 jest blednie dzialajaca biblioteka VXD.
  3. Niektore wersje sterownikow do kart S3 Trio64V+ zawieraja s3vdd.vxd wywolujaca opisane problemy. Jezeli ta biblioteka jest w systemie, to nalezy zaladowac starsza (ew. poprawiona) wersje sterownika. Problem wywolany jest tym, ze obecnie (1998.09.17) najnowsza wersja z http://www.s3.com/ jest bledna - byc moze w przyszlosci S3 usunie usterke.

Uwagi:

Problem wystapil na komputerze z MS Windows 95 PL "OSR1" (tzn. nie-OSR2) i zainstalowanym DirectX 5. W wyniku jego wystepowania nie tylko nie bylo BSoD - nie dzialaly takze takie programy jak VShield czy SciTech Display Doctor. Karta graficzna z procesorem S3 Trio64V+ wyposazona byla w 2 MB RAM, monitor Daewoo 14".

Wskazowke, ze s3vdd.vxd jest do bani poslalem i do S3 - moze cos poprawia w przyszlosci.

Background:

Checa w tym, ze blad ujawnil sie nie wiadomo kiedy. Tzn. kupilem komputer ze 2-3 lata temu, w starannie przemyslanej konfiguracji - karta S3 Trio64V+ "no name" z 1 MB. Pare miesiecy temu dorzucilem do srodka dodatkowa karte I/O, a przy okazji - dodatkowy 1 MB RAM do karty S3. Acha, mam na stale MS DCC bez TCP/IP. Instalowanie DCC to osobna historia - MS uparl sie, zeby odmowa polaczenia ze wzgledu na brak waznego hasla byla identyczna z komunikatem o bledzie w hardware - zanim na to wpadlem, z tuzin razu omomierzem sprawdzalem kabel :)

Staram sie stale uaktualniac sterowniki itp. - czasem to ma sens. Ale wywolywanie GPF nie jest czyms, na czym mi zalezy - BSoD miewalem powiedzmy raz na miesiac lub rzadziej. Dlatego trudno stwierdzic, czy to jest problem zwiazany z rozbudowa pamieci itd. Po prostu kiedys bylo dobrze, potem bylo zle, w tzw. miedzyczasie dokladalem pamieci i zmienialem sterownik. Kilka przypadkow "czarnego BSoD" po prostu bralem za "jeszcze jeden dowod, ze Windows jest niesamowitym OS". Pierwszy moge chyba datowac na proby z jakims atlasem drogowym z plytki CHIP-a - to jest 1/2 temu.

Ostatnio przegrywalem na dyskietki duze ilosci danych - tak, ze byly wypelnione w 101% kazda. No i poniewaz sie spieszylem, to zmienialem je szybciej, niz Windows'y byly zadowolone z dokonania zapisu. Normalnie pojawia sie w tym momencie BSoD, wklada sie z powrotem dyskietke, naciska cokolwiek na klawiaturze i jest ok. A z nowym s3vdd.vxd wygladalo to tak, ze monitor piskal, blyskal, LED z zoltej na czerwona - i ja glupi robie reset - a mozna bylo spokojnie nacisnac (po wlozeniu dyskietki) any-key i ewentualnie pomachac myszka (zeby sie desktop odswiezyl).

Wirus? No coz, co mamy pod reka - pomyslalem. Mac Afee VShield. Dobrze. Sprobujemy. No i co? Jeszcze gorzej. Bo np. na EICAR.COM (wirus testowy) i na starej, poczciwej (w porownaniu CIH) Cascade VShield "sie wiesza". (A tak naprawde - to on sie nie wieszal, tylko pokazywal swoj "blekitny ekran" z paroma opcjami do wyboru.) Co jest? Moze SDD pomoze. Akurat! Nie pomogl - tak samo sie wykladal przy np. centrowaniu ekranu.

Prawie bylem przekonany, ze mam retrowirusa ("ale sprytne, nie widac ze system sie wiesza, nie dzialaja programy antywirusowe, a co pewien czas robi cos brzydkiego a la blad z lockiem") i to w rodzaju nie rozpoznawanego przez stosunkowo nowe antywirusy. (Nota bene, przy okazji wytropilem troche dziwnych rzeczy - np. biblioteke dll o dlugosci... 3 bajtow - ewidentnie numer seryjny czegostam.) A jezeli nie wirus - to "zrabany" RAM w karcie.

Po tygodniu kopania w Internecie znalazlem podany przez Novell'a sposob na kontrolowane wywolywanie BSoD. (Wczesniej radzilem sobie w trywialny, ale upierdliwy sposob - wyciagalem CD z NFSSE z czytnika - a pamietalem, ze kiedys to generowalo BSoD "brak woluminu".)

Od tego momentu byla to juz raczej kwestia godzin - bledny VXD, cos z karta graficzna, czyli probujemy wszystkich starszych wersji.

Wynika z tego dodatkowy moral (tip?) - po kazdej zmianie sterownika karty graficznej nalezy sprawdzic (chocby przez int 30), czy jeszcze dziala BSoD.


Slawomir Marczynski

<< | | Index | | Index 01 | | >> |
Dwie ramki | | Trzy ramki |
Index bez ramek | | Index 01 bez ramek |
Copyright © Yogurt
Editor: Yogurt